W miejskim klimacie
Raptem kilka dni po ślubie Oliwii i Rafała odbyła się ich spektakularna sesja ślubna w Warszawie. Jeśli jesteście ciekawi jak zorganizować taką sesję i czy warto w tak specyficznym miejscu to musicie przeczytać ten wpis do końca! Z pewnością dostarczę Wam wielu powodów aby sesja w mieście była dla Was interesującą alternatywą;)
Oliwia i Rafał na codzień mieszkają w Żyrardowie (woj. Mazowieckie) czyli rzut beretem od stolicy. Umowę podpisywaliśmy zdalnie więc „na żywo” mielismy okazję poznać się dopiero w… dniu ich ślubu:).
Zabawa była wręcz epicka!!! Goście dopisali, Para Młoda tryskała radością a miejsce wesela, czyli niezwykle gościnny Dwór Afrodyta, było dopełnieniem wszelkich doznań!
Jak widzicie, poprzeczka była zawieszona wysoko więc sesja plenerowa musiała być wyjątkowa! Oczywiście Para Młoda brała pod uwagę kilka miejsc, ale… koniec końców przeważyło to co jest podstawą każdej udanej sesji, czyli… zaufanie.
Przygotowania do sesji w mieście
Po krótkiej rozmowie w dniu ślubu oraz kilku wymienionych wiadomościach, nakreśliłem Im mój pomysł, który kiełkował mi już od dawna w głowie ale jakoś nie było okazji aby go zrealizować.
Warszawa, środek 2 milionowego miasta a wśród tłoku i gwaru my… podczas sesji w 30 stopniowym upale (przypominam ze byl kwiecień ). Czujecie klimat? To jest hardcore ale pomyślałem, że jak nie z nimi to z kim?!
Założenie było takie, że działamy w strojach ślubnych ale po raz kolejny okazało się, że warto zaryzykować i zrobić coś „inaczej”, tak więc Para Młoda przygotowała zupełnie inny outfit niż ten w którym wystąpili na swoim ślubie. Był to strzał w dziesiątkę! Nie dość, że nie odczuwali na sobie wszechobecnego upału to w dodatku nie zwracali na siebie uwagi przechodniów co często wpływa na samopoczucie par podczas takich sesji.
Nasze miejsca na sesję w Warszawie
Oczywiście zanim jeszcze spotkałem się w tym dniu z Parą, zrobiłem mały rekonesans tych lokalizacji. Warszawa nie jest mi obca a już szczególnie tamte rejony ale chciałem jak najlepiej wykorzystać czas sesji i nie tracić go na przypadkowe lokacje.
Już po pierwszych uchwyconych ujęciach wiedziałem, że to będzie niepowtarzalna sesja w miejskim stylu. Mimo tego, że Warszawa potrafi przytłoczyć, tego dnia była tylko tłem tego, co zaobserwowałem u moich modeli. Szare, kamienne mury tego dnia uległy urokowi i czułości którymi wręcz promienieli Oliwia z Rafałem!
Fotografuję Wasze wspomnienia!
Tramwaj, podziemne i naziemne przejścia czy wreszcie skate park… byliśmy wszędzie a Oni czuli się tam jak ryby w wodzie:) Dzięki wspomnianemu już wcześniej zaufaniu ale i zaangażowaniu, mogliśmy dobrze się bawić a kadry powstawały same (no dobra, prawie same ale wzbogacone o odrobinę mojej wyobraźni hehe).
Zobaczcie sami jak piękna może być miłość gdy celebruje się ją wspólnie!
[…] Sesja Oliwii i Rafała w Warszawie […]